Jak wrócić do domu z długiej podróży
wracając do domu po długiej podróży-a nawet 2-tygodniowe wakacje-może poczuć się dziwnie i wyobcowanie. Twój dom nie czuje się tak, jak pamiętasz, jesteś zmęczony podróżą i wszystko, co możesz zrobić, to pomyśleć o powrocie tam, gdzie właśnie zostawiłeś. Oto, co zrobiliśmy po naszej 3-miesięcznej podróży niedawno.
Z jednej strony nie ma to jak poczucie powrotu do domu. Delikatny pieszczot własnego łóżka, widoki z okien, które znasz tak dobrze… ale z drugiej strony może być trochę dziwne.
Z pewnością było to dla nas po naszej ostatniej podróży. 3 miesiące i 10 krajów później pomyśleliśmy, że będziemy zadowoleni, że znów będziemy w domu, ale blues po podróży to prawdziwa rzecz. Na szczęście mamy całkiem niezłe radzenie sobie z dekompresją i pomogą pewne procesy.
Uwzględniając te hacki związane z żywnością dla bluesa po wakacji, mamy również do czynienia z odczuwaniem, wydostając się i mniej więcej jak to możliwe-szczególnie przez pierwsze kilka dni powrotu.
Wolę też od razu rozpakować, podczas gdy Christina tego nienawidzi.
Ale aby dać ci pojęcie o tym, co robimy-plus, abyśmy mogli nadrobić zaległości na temat tego, co chodziliśmy w Christinę, odkąd wróciliśmy do Sydney, oto nasza pierwsza cotygodniowa edycja Po powrocie do domu.
Nasz lot do domu z Wielkiej Brytanii był dość długi. Niestety skończyliśmy z długim postójem na lotnisku w Abu Zabi, czekając na drugi etap lotu.
Na szczęście mamy przepustki dostępu do salonu, choć jeśli tego nie zrobisz i masz długie czekanie, warto spojrzeć na rzeczy takie jak Plaza Premium Lounge, który pozwala ludziom wejść niezależnie od linii lotniczej, z którą latają.
Zapłaciliśmy też nieco więcej za nasze miejsca na A380 H0ME, co dało nam dużo więcej miejsca na nogi. To nie było dużo pieniędzy, ale oznaczało, że mogliśmy podróżować znacznie wygodniej. Warto zapytać, czy w klasie siedzenia są jakieś lepsze miejsca.
Niemal jak tylko jesteśmy w domu, badamy nowe bary i restauracje, w których wcześniej nie byliśmy w Sydney. Siostra Christiny Mary odbyła imprezę w Landing New Squire – bardzo niesamowity bar na końcu zagranicznego terminalu pasażerskiego na Circular Quay. Spotkaliśmy ją po jej obiadie tutaj.
Widoki stąd są nie do pobicia, a Mary mówi nam, że jedzenie jest całkiem dobre.
Dziś po południu Christina spotkała się z naszym uroczym kumplem Rohanem na lunch w Barangaroo – najnowszym rozwoju rozrywki w Sydney. Zaskoczyłem ich posiłek – głównie po to, by wypróbować to doskonałe ciasto. Ale oczywiście też się przywitać z Rohanem!
Jest to bar i bistro wermouth Banks Jestem bardzo zadowolony z ciasta w policzkach wołowych – jak możesz sobie wyobrazić.
Istnieje również wybór sera lub drobiazgów na deser. Jestem bardzo zadowolony z płyty starzejącego się Cheddara, ale Christina i Rohan cieszą się z ich nowoczesnego podejścia do klasycznej słodyczy.
Po obiedzie wracam do domu, a pozostałe dwa wychodzą na następną część dnia…
Wystawa Archibalda w Art Gallery of New South Wales jest naszym ulubieńcem. Nagroda Archibalda jest przeznaczona na najlepszy portret, „preferencyjnie jakiegoś mężczyzny lub kobiety wyróżniającego się sztuką, literami, nauką lub polityką, namalowaną przez każdego artysty w Australazji”.
Zawsze jest fascynujące podejścia do portretów i nie boli, aby dostać się trochę kultury do swojej jetlag, prawda?!
Dzisiaj spotykam się z kilkoma moimi dobrymi kumplami, aby zrelaksować się na plaży, cieszyć się zimowym słońcem i ułatwić cygaro i kilka piwa. Jesteśmy prawdopodobnie na mojej ulubionej plaży w Sydney City: Bronte. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek widziałem tyle piasku! Gdzie są wszyscy?
Jestem tutaj z moim kumplem Dave’em, którego znam od lat i który założył, że niestety zamknięta galeria roślin Raw wegańska restauracja.
Jesteśmy uhonorowani rzadką obecnością naszego kumpla Johna, który prowadzi kubańskie przygody. Współpracowaliśmy z tą niesamowitą firmą wycieczkową za każdym razem Christiną, a ja byliśmy na Kubie – właściwie po raz pierwszy nie zdawaliśmy sobie sprawy, że mamy wzajemnego kumpla w Dave, co jest dość zabawne.
Po naszym dymie i piwa postanawiamy przejść słynny Bronte do Bondi Coastal Walk. Gdy przechodzimy za rogiem do plaży Tamarama, uświadomię sobie:
Nie spacerowałem przez wiek. I zapomniałem, jak oszałamiające jest. Plus wychodzenie i robienie takich rzeczy jest dokładnie tym, co jest wspaniałe do zabicia tego Jetlag. Uświadamia sobie również, że to, co dostałeś wokół ciebie na wyciągnięcie ręki, jest zazwyczaj tak samo dobre, jak większość rzeczy, które można znaleźć podczas podróży.
Widoki na wybrzeże tego miasta są naprawdę oszałamiające. Dzisiaj może być trochę zimno, ale przy tym jest to mniej ludzi, co czyni go znacznie bardziej spokojnym na tym popularnym spacerze.
Nudzenie tego poglądu jest prawie niemożliwe. Bondi słynie nie bez powodu: jest bardzo ładny. Nawet Dave, który od lat mieszka w tej okolicy, cieszy się widokiem. I jest trochę ładnieZestawy D również dla surferów.
Być może jednym z najbardziej kultowych zabytków w Bondi – i zdecydowanie jedną z najczęściej fotografowanych części Sydney – są lodowe lodowe. Basen tutaj jest wystarczająco oszałamiający, że chcę pływać długości… prawie! Wciąż trochę zimno dla tego rodzaju rzeczy. Jest tam jednak kilka zdań na dusze. Teraz to zaangażowanie.
Dzisiaj jeździmy na południe. Jedziemy do oszałamiającego małego wiejskiego miasta Berry około 2 godzin od Sydney.
Uwielbiamy trochę podróży i uciekaliśmy ponownie tak szybko po naszej długiej podróży – nawet jeśli to tylko kilka nocy – wydaje się, że odnowi się naszego ducha podróży.
Poza tym mam wrażenie, że miejsce, w którym się zatrzymujemy, jest czymś wyjątkowym…
To jest Mount Hay Luxury Retreat-5-punktowa ucieczka tuż przy drodze Berry. Widoki są niesamowite, a apartament jest wzniosły. Jeśli nie jest to idealne miejsce na ucieczkę przed zimą i jakimkolwiek bluesem po wakacji, nie wiem, co jest.
Nawiasem mówiąc, jest to porażenie na naszą pełną recenzję Mt Hay Retreat, którą wkrótce pojawiliśmy się – więc obejrzyj tę przestrzeń!
Ta część południowego wybrzeża Nowej Południowej Walii jest absolutnie oszałamiająca. Zawsze nas zaskakuje, że nie jest bardziej popularny wśród Sydneysiders. Jest tak blisko, ale czuje się jak inny świat.
Drugim dodatkiem dochodzenia tutaj jest to, że możemy wpaść i zobaczyć nasz niesamowity kumpel Beth z Babymaca.
Beth tak dobrze mnie zna. Otrzymała dla mnie lokalne piwo, aby wypróbować mój lunch! To blade ale jest bardzo obfite i ładnie mnie rozgrzewa. Okazuje się, że mam szczęście, że nawet spróbuję tego piwa: jej kumpel, który sprawia, że ma problemy z nadążaniem za popytem!
Lunch nie mógł być lepszy. Na serio. Minęły wiek, odkąd widzieliśmy Beth – niezwykłe, jak życie przeszkadza najlepszym intencjom – więc wspaniale jest móc z nią przeżuć tłuszcz. Ponadto ta zupa, którą zrobiła, jest niesamowita i idealna na chłodną pogodę.
Repertuar zupy Beth jest jednak imponujący, więc nie powinienem być tak zaskoczony, jak smaczny jest ten. Oto kilka jej bratych arcydzieł.
Ta niesamowita dama również podrzuciła dla nas trochę słodką. To plasterek kruszka jabłkowego, który pojawił się prawie przez przypadek. Musisz to sprawdzić – to takie dobre.
Dzięki wszystkim tym świeżym powietrzu – i wielu naszych kumplach tak podekscytowanych, jak byliśmy nadrobić zaległości – wrócimy do prędkości. Wspaniale jest znowu być w Sydney – szczególnie gdy Europa przechodzi przez koszmar fal upałów. Mam nadzieję, że wszyscy są w porządku.
Mamy nadzieję, że podobało Ci się to nadrobienie zaległości i zebrałeś kilka przydatnych wskazówek, jak poradzić sobie z powrotem do domu z długiej podróży.
Czy masz jakieś wskazówki, jak po długiej podróży z powrotem w huśtawce normalnego życia? Powiedz nam w komentarzach. Uwielbiamy słyszeć twoje pomysły.
Cheers – Jim i Christina XX